poniedziałek, 27 czerwca 2011

Ciepła zupa

Ciepła zupa na plaży, nawet w lecie, to nie lada wyczyn. Do tej pory używaliśmy termosu - menażki Villeroy & Boch, dla Zosi sprawdził się doskonale. Dobrze trzymał ciepło a dodatkowo miał dołączone plastykowe sztućce.

W tym roku do jednego termosika się nie zmieścimy więc zamówiłam dwa plastikowe termosy obiadowe nakręcane jeden na drugim. Podoba mi się jego wnętrze, dolny termosu to jedna duża komora lub, po włożeniu miseczki, dwie mniejsze. Pojemność termosu to prawie litr. Przetestujemy w warunkach plażowych.


A do zimnych przekąsek proponuję termoizolacyjny pojemnik Bento Skiphop.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz