poniedziałek, 18 lipca 2011

"W głębi kontinuum"

Korzystając z wakacyjnego odpoczynku nadrabiam zaległości książkowe. Polecę Wam pozycję "W głębi kontinuum". Jean Liedloff w swojej przetłumaczonej na kilkanaście języków, bestsellerowej książce inspiruje do poszukiwania „straconego szczęścia”. Liedloff znalazła je wśród Indian z plemienia Yequana, z którymi żyła przez wiele miesięcy. Autorka obserwując ich niesamowity spokój, pogodne usposobienie i umiejętność czerpania radości z codziennych wydarzeń, odkryła, że korzenie tego stanu ducha leżą w sposobie wychowywania przez nich dzieci.
Osobiście książka zwróciła mi uwagę na to, że my rodzice, bardzo często odwracamy naturalny porządek - próbujemy usamodzielnić na siłę niemowlaka, a "upupiamy" starsze dzieci. Małe dzieci kładziemy spać w osobnym łóżeczku, nie pozwalamy nosić na rękach, żeby się nie przyzwyczaiło, a starsze wozimy samochodem, bo boimy się wypuścić je same z domu.
Warto być blisko takiego malucha, żeby starsze potrafiło być samodzielne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz