Nie mięciutki, nie puchaty ale równie uroczy ( jeśli nie bardziej ), co disnejowski jelonek, tu w wersji drewnianej ławeczki. Prosta, wręcz ascetyczna forma, naturalny materiał sprawiają, że z chęcią przygarnęłabym Bambisittera, a dziewczyny to już na pewno. Może Bambi odnalazłby się na balkonie? ;)
www.outer-eden.co.uk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz